23 - 24 września 2006 Cedzyna 24 Godziny
Po latach reaktywowano największą imprezę żeglarską kielecczyzny - Regaty Cedzyna 24 godziny.
Pierwsze regaty odbyły się w 1978 r. Pływano non stop przez 24 godziny. Nocą na bojach wisiały lampy naftowe, a niebo rozjaśniały co jakiś czas rakiety. Na każdej boi przez całą długą październikową noc był sędzia, któremu należało się opowiedzieć.
Regaty otwierano z całym ceremoniałem, w galowych strojach wciągano banderę i bito szklanki. Najlepsi dostawali puchary i nagrody rzeczowe. Nagrodą specjalną dla najładniejszego jachtu był obraz corocznie fundowany przez Romualda Olejniczaka.
Regaty miały tak duży prestiż, że starano się zdążyć z zakończeniem budowy łodzi właśnie na czas zawodów - aby wystartować. Łódki przygotowywano bardzo starannie, a w walce o zmniejszenie wagi (nocą słaby wiatr) posuwano się nawet do zastępowania drewnem metalowych mieczy.
Zjeżdżała się cała bliższa i dalsza okolica, raz nawet zawitał ktoś z Czechosłowacji. Polskie Radio Kielce - za sprawą Bogusia Nowickiego - prowadziło relację na żywo.
Z czasem zmieniano formułę, zrobiono przerwę nocną. Zmieniali się organizatorzy - początkowo był to Klub Turystyki Wodnej PTTK "Mewa" potem studenci WSP, harcerze drużyn wodnych. W końcu - po remoncie dna zbiornika na Cedzynie (1996) - zaprzestano organizowania regat.
Obecne regaty były nieco mniej wytworne - niż te sprzed lat - jeśli wziąć pod uwagę ilość notabli w wyjściowych mundurach, "bicie w dzwony" i wielką galę flagową. Teraz tego nie było ...co w żaden sposób nie umniejsza wagi wydarzenia. Były to bowiem regaty zorganizowane bardzo porządnie. Łódki zostały zważone i zmierzone. Sędziowała - znana ze skrupulatności - sędzia PZŻ Barbara Sadrakula. Wspomagał ją w Komisji Regatowej były Mistrz Polski Jachtów Kabinowych Łukasz Szrek. Były stosowne nagrody. W ten sposób regaty dołączyły do elitarnej grupy imprez spełniających wszelkie wymogi formalne. Uczyniło je to zawodami miarodajnymi.
Mamy nadzieję, że z roku na rok regaty będą miały coraz większą frekwencję.
W tym roku startowało osiem załóg. Całą imprezę podzielono na kilkugodzinne sesje wyścigowe.
Na zdjęciu: Kolejność na mecie:
1) załoga jachtu "CK Kielce" (Skippi 650),
2) załoga Adama Rogalińskiego (Omega turystyczna),
3) załoga jachtu "Święty Krzyż" (Skippi 650).