W dniach 14-15 maja 2016 roku na jeziorze Pogoria III w Dąbrowie Górniczej rozegrano regaty o Interpuchar Zagłębia. Warunki do żeglowania były momentami bardzo trudne. Wiał zimny i porywisty wiatr. W dodatku trafiały się potężne zmiany kierunku. Momenty ciszy przeplatane były silnymi podmuchami. Kilka razy mocny szkwał przewrócił większość laserów. W zasadzie warunki były takie same, jak codziennie na naszym Zlewie, gdzie najczęściej wieje znienacka z każdej strony. W tej sytuacji można się było spodziewać, że Mila będzie z przodu, a Oliwka wręcz przeciwnie :)
W regatach startowało 18 Laserów oraz 58 Optimistów. Stanęliśmy na podium w obydwu klasach ...jednak ten sukces wydaje się raczej umiarkowany. Na uwagę zasługuje może tylko wygranie ostatniego wyścigu w Laserach przez Natalię Borusińską. Co ciekawe, spośród siedmiu biegów Natalia zaliczyła tylko cztery, a mimo to stanęła na podium. No cóż, skoro konkurencja jej na to pozwoliła... W pozostałych biegach Natalia miała dwa OCSy i jeden DNS. Starty były prawidłowe ale sędzia wpisał OCSy z powodu przekroczenia linii startu w warunkach flagi "I". DNS to kara za niewystartowanie w pierwszym wyścigu dnia. Podobno wąski, zatłoczony slip uniemożliwił Natalii zejście na wodę w terminie. Zapamiętamy to sobie.
Cieszy również pojawienie się Natalii Nadrzewia w pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej oraz podium dla Mileny Materny. Oczywiście wolelibyśmy, żeby Mila wygrała te zawody. Umówmy się bowiem, z całym szacunkiem dla wszystkich startujących zawodników, ale kadry narodowej to tam na tych regatach nie było. Wydaje się zresztą, że triumf wśród dziewcząt był na wyciągnięcie ręki i można byłoby go wziąć spokojnie bez żadnego wysiłku. Wystarczyło, żeby Mila nie została zdyskwalifikowana w czwartym wyścigu i przypłynęła na swoim zwykłym czwartym - piątym miejscu. Miałaby puchar za zwycięstwo w dziewczętach. No ale wszystko można o Milenie powiedzieć, tylko nie to, że przestrzega przepisów. Jednym ruchem zmarnowała sobie dwa dni pracy na wodzie.
Ładnie popłynął Wojtek Szydło. Ukończył wszystkie wyścigi, co w tych trudnych warunkach było sporym wyczynem dla dziesięciolatka, który zaczął żeglować w zeszłym roku.
Wojtek Kosmala (trener): "Są różne regaty. Raz wygrywamy całe zawody, a innym razem jest 'zaledwie miejsce na podium' :) Zawsze jednak omawiamy błędy i z wyścigu na wyścig widać postęp. Nie musi być od razu zwycięstwo ale miło jest zobaczyć choćby ładny start, czy ładną halsówkę. Dzisiaj zupełnie zabrakło koncentracji i woli walki. Miałem wrażenie, że dziewczyny płynąc czytają książkę albo śpią. Widziałem straszne rzeczy: starty z drugiej linii, żeglowanie w poprzek trasy, przechylone łódki, ignorowanie przepisów, spóźnianie się na wyścig. To nie były niuanse lecz grube błędy. Momentami trudno było uwierzyć, że ma się przed sobą tak uzdolnionych, doświadczonych i utytułowanych zawodników. Jestem zdołowany i chciałbym jak najszybciej zapomnieć o tych regatach."
Laser 4.7 (18 zawodników):
8. Natalia Borusińska (3 z dziewcząt),
11. Oliwia Chabowska (4 z dziewcząt).
Optimist B (58 zawodników):
6. Milena Materny (3 z dziewcząt),
8. Nikola Materny (4 z dziewcząt),
10. Natalia Nadrzewia (6 dziewcząt),
28. Wojciech Szydło.
Wodociągi Kieleckie dla żeglarzy
POLSAILNG żeglarstwo dla dzieci 2023
