Mistrzostwa Polski Juniorów odbyły się w Pucku w dniach 1-3 września 2017 r. Na tym akwenie oczekujemy krótkiej fali oraz równego wiatru. No i prawie zawsze właśnie takie warunki dostajemy. Tym razem było jednak zupełnie inaczej. Przyszło załamanie pogody, niskie, ołowiane chmury, porywisty wiatr, deszcz i zimno. Niektóre łodzie nawet nie wyszły z portu.
Tomasz Hamera (Prezes PZŻ): "Mistrzostwa w Pucku były bardzo dużym wyzwaniem. Każdy utrzymywał, że były to wyjątkowo trudne zawody. Wiatr bardzo często zmieniał swoją siłę i kierunek, co miało wpływ na taktykę żeglowania oraz na decyzje podejmowane przez zawodników. Ważne, że rywalizacja nie była jednostronna tylko wręcz przeciwnie, bardzo zacięta.
Nasz Klub reprezentowała Natalia Borusińska (lat 15). Wystartowała w starszej klasie Laser Radial, bo jej konkurencja czyli Laser 4.7 nie jest już rozgrywana w juniorach. Był to jej pierwszy w życiu start w tej olimpijskiej klasie. W dodatku trafiła na koszmarne warunki pogodowe i musiała zmagać się z kontuzją kolana. W stawce juniorów do lat 19 wywalczyła 20 miejsce na 36 zawodniczek. Regaty były silnie obsadzone. Wygrała aktualna Mistrzyni Europy Wiktoria Gołębiowska, na dalszych miejscach uplasowały się aktualne i ubiegłoroczne Mistrzynie Polski. Z czołówki nikogo nie brakowało, a trzeba pamiętać, że czołówka krajowa jest ostatnio bardzo mocna i licząca się w Europie.
Natalia Borusińska: "Miejsce mogło być znacznie lepsze ale od drugiego dnia regat balastowałam już tylko na pół gwizdka. Odnowiła się kontuzja kolana. Zastanawiałam się nawet czy w ogóle iść na wodę. Udało się jednak dokończyć te zawody."